Kongres Świeckości o krucjacie antyaborcyjnej

Mirosław Woroniecki, 11 stycznia 2018

W obecnej sytuacji politycznej Kongres Świeckości nie spodziewał się innego zakończenia losów projektu złagodzenia przepisów ustawy antyaborcyjnej niż miało to wczoraj miejsce. Chodzi jednak o to co stało się w Sejmie i co jest absolutnie niedopuszczalne jeżeli parlamentarne partie opozycyjne myślą poważnie o współpracy ze środowiskami obywatelskimi.

W naszej jednak ocenie problem tkwi zupełnie gdzie indziej, a mianowicie w podporządkowaniu świata parlamentarnej polityki aspiracjom i pretensjom Kościoła katolickiego do regulowania sposobu i stylu życia oraz wszelkiej aktywności obywateli jak to pisaliśmy w naszym apelu.

Nie można być jednocześnie przeciwko „pisiej” władzy i popierać roszczenia kościoła będącego w trwałej przyjaznej relacji z partią rządzącą.

Kongres Świeckości przypomina więc, że to Jan Paweł II rozpoczął krucjatę antyaborcyjną wydając w roku 1995 encyklikę Evangelium Vitae.

Dlaczego?

Dlatego, że rozpoczynał wówczas realizację planu tzw. „rechrystianizacji Europy”, w którym to planie Polska miała odegrać szczególną rolę jako nowy członek UE.

Wprowadzenie absolutnego zakazu możliwości rezygnacji z ciąży musiałoby być naturalną konsekwencją osadzenia planowanej wówczas konstytucji dla Europy w aksjologii chrześcijańskiej, a wdarcie się do systemów obowiązującego prawa w krajach europejskich gwarantowałoby, podobnie jak stało się to w Polsce, stopniowe przywracanie dominacji kościoła.

Z drugiej strony stwarzało doskonały cel mobilizacyjny dla systematycznie zmniejszającego się w Europie grona wyznawców, którzy otrzymali szczytny cel uzasadniający wszelkie najbardziej drastyczne i obrzydliwe działania, bo przecież chodzi o poszanowanie życia.

W rzeczywistości nie chodzi oczywiście o żadne życie tylko o podporządkowanie sobie mas plebejskich, bo przecież ludzie majętni mogą zupełnie obojętnie traktować jeszcze dzisiaj wszelkie zakazy.

Jeżeli natomiast zakaz dopuszczalności rezygnacji z ciąży zostanie obwarowany sankcjami karnymi to Polska stanie się „wyznaniowym państwem terrorystycznym”.